Bezstresowe szkoły to nowoczesny pomysł, który szturmem zdobył sympatię i szacunek wielu rodziców w krajach na całym świecie. Stanowią całkowite przeciwieństwo dotychczasowego, rygorystycznego sposobu nauczania i sprawiają, że każdy uczeń z przyjemnością udaje się na zajęcia.
Także w Polsce można spotkać rozwój szkół bezstresowych. Czy w praktyce taka edukacja jest możliwa?
Sposób nauczania w szkole bezstresowej
Dla wielu uczniów ogromnym stresem są niezapowiedziane kartkówki, przepytywanie z materiału na środku klasy pod tablicą czy otrzymywanie jedynek mimo wcześniejszego przygotowania się. Dotychczas uważało się, że to nieodłączna część szkolnictwa – nic bardziej mylnego, co udowadniają bezstresowe szkoły.
Nauczanie polega na przystępnym przekazywaniu materiału jak w szkołach tradycyjnych, jednak z tą różnicą, że uczniowie są w jak najmniejszym stopniu narażani na sytuacje stresowe.
Podejście do uczniów jest już uzależnione od danej szkoły, ale może obejmować m.in.:
- brak ocen za niezapowiedziane kartkówki – jest to jedynie forma sprawdzenia wiedzy dla samych uczniów
- przepytywanie ucznia z ławki, bez konieczności wychodzenia na środek klasy
- usunięcie ze skali ocen “jedynki”
- nieużywanie czerwonego długopisu do oceniania prac
- rezygnację z tradycyjnej skali ocen 1-5 na rzecz wyników w skali procentowej
Z całą pewnością w takich szkołach nie ma również miejsca na krzyki, pretensje czy wyrzuty. Każdy uczeń traktowany jest z szacunkiem, bez względu na wiek. Atmosferę można określić jako przyjazną, wręcz rodzinną, co w dużym stopniu wpływa na jakość nauczania oraz chęć uczęszczania do szkoły.
Stres w szkole bezstresowej
Należy jednak pamiętać, że takie podejście jedynie minimalizuje stres – nie jest w stanie go całkowicie zlikwidować. Tym bardziej, że każdy człowiek inaczej reaguje na różne sytuacje. Te, które dla większości mogą być całkowicie naturalne i codzienne, dla niektórych będą stresujące czy niepokojące. Innymi słowy, szkoły bezstresowe eliminują stres ze strony kadry nauczycielskiej i samej placówki, jednak nie są w stanie wpłynąć na samopoczucie i reakcje uczniów. Stres może towarzyszyć im np. podczas egzaminów maturalnych, czego nie można zmienić.
Nie warto się jednak o to martwić, ponieważ odrobina stresu nie jest zła. Tym bardziej na etapie nauczania, gdy dzieci i młodzież dopiero kształcą swoją osobowość i uczą się reagować na różne bodźce. Chodzi o to, aby każdy uczeń nauczył się odpowiednio reagować na sytuacje stresogenne, a nie o to, aby na siłę go stresować.
Czy warto uczyć się w szkole bezstresowej?
Posłanie swojego dziecka do szkoły bezstresowej powinno być przemyślaną i odpowiedzialną decyzją rodziców. Posiada ona wiele zalet i jeśli rodzice uznają, że uczeń na tym skorzysta, mogą zdecydować się na takie rozwiązanie. Z powodzeniem funkcjonuje ono w wielu krajach Europy i całego świata.
Jeśli preferują jednak tradycyjne szkolnictwo, również nie ma ku temu przeciwwskazań. Ważne, aby wybrali rodzaj szkoły w zależności od preferencji i indywidualnych potrzeb swojego dziecka.